Mam nadzieję, że będzie Wam się ta historia podobać, ponieważ jest trochę inna ( a to chyba najważniejsze) niż to.
Aaa... I co najważniejsze zdecydowałam, że będzie to jednak o Liamie i Mario, bo tylko oni w tej chwili są w stanie mnie zmotywować i natchnąć weną.
Na dzień dzisiejszy opublikuję tylko prolog, a jeżeli usłyszę z Waszej strony jakiś głos postaram się dodać szybciej niż w moje urodziny pierwszy rozdział.